Puchar Zdobywców Pucharów to nieistniejący już turniej rozgrywany w latach 1960 - 1999. Przez cały okres jego trwania do pucharu
dopuszczani byli zdobywcy krajowych pucharów. Od 1999 roku drużyny te startowały w Pucharze UEFA, a od 2009 do dziś w Lidze Europy
Lata '60 - początki pucharu, pierwsze starty i sukcesy polskich drużyn
Polska do PZP przystąpiła w
sezonie 1962/63. Debiut nie był udany -
Zagłębie Sosnowiec, ówczesny posiadacz Pucharu Polski, zakończył rozgrywki już na I rundzie ulegając w dwumeczu z węgierskimu Ujpest Budapeszt (0:5, 0:0).
Podobnie było rok później - ponowny start Zagłębia i po raz kolejny odpadnięcie już w I rundzie. Tym razem rywalizacja (z
Olimpiakos Pireus) była jednak bardziej
wyrównana gdyż po wyniku 2:1 w Atenach dla Greków i 1:0 w rewanżu dla Sosnowiczan do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był dodatkowy 3. mecz
(w tamtych czasach nie obowiązywały jeszcze dogrywki, a znaczenia nie miała większa liczba bramek strzelonych na wyjeździe). W
nim jednak Zagłębie przegrało po raz drugi (2:0) i odpadło już z dalszych rozgrywek.
Znacznie lepszy start w puchar zanotowała rok później
warszawska Legia. Piłkarze ze stolicy po wyeliminowaniu
Admiry Wiedeń i
Galatasary Stambuł awansowali do ćwierćfinału rozgrywek. Niestety Legionistom na drodze do półfinału stanęli piłkarze
TSV 1860 Monachium,
którzy wygrywając już w pierwszym meczu przy Łazienkowskiej 4:0 rozstrzygnęli losy dalszej rywalizacji.
Sezon
1965/66 odbył się bez udziału polskiego reprezentanta.
Zwycięzca Pucharu Polski z roku 1965 -
Górnik Zabrze, został jednocześnie mistrzem kraju, w związku z czym przystąpił do
bardziej prestiżowych rozgrywek Pucharu Europy.
W tej sytuacji do PZP powinien być zgłoszony finalista PP, którym w tym sezonie był zespół
Czarnych Żagań.
Do sytuacji tej nie dopuścił jednak PZPN, oficjalnie tłumacząc swoją decyzję tym, że tak słaby zespół (Czarni grali wówczas w klasie okręgowej)
nie powinien reprezentowac kraju w rozgrywkach europejskich.
Drugim sezonem w którym zabrakło polskiego klubu w Pucharze Zdobywców Pucharów (a także w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych)
był sezon 1968/69. Wówczas Polska, wraz z innymi krajami bloku wschodniego, zbojkotowała europejskie rozgrywki.
Zespoły zostały wycofane po tym, jak po losowaniu par I rundy UEFA
zarządziła losowanie powtórne, którego celem miało być oddzielenie od siebie zespołów z Zachodu i Wschodu Europy.
Przyczyną takiej decyzji europejskiej federacji piłkarskiej było ultimatum krajów Zachodu, które w odpowiedzi na
sowiecką inwazję w Czechosłowacji zagroziły bojkotem rozgrywek
Po roku przerwy, w sezonie 1969/70, Górnik Zabrze osiągnął największy sukces w historii polskich występów w europejskich pucharach - awans do finału turnieju.
(wprawdzie brak zwycięstwa w finale sprawia, że zwycięstwo
Polonii Bytom w Pucharze INTERTOTO jest
najwyższym polskim osiągnięciem w międzynarodowych rozgrywkach,
jednakże ze względu na prestiż rozgrywek i poziom drużyn startujących w obu turniejach sukces Zabrzan należy oceniac znacznie wyżej).
W drodze do finału Górnicy eliminowali kolejno:
- Olimpiakos Pireus - wyniki 2:2, 5:0;
-
Glasgow Rangers - 3:1, 3:1;
-
Lewski Spartak Sofia - wyniki 2:3, 2:1;
-
AS Roma - rywalizacja, która przeszła do historii polskiej piłki jako jedna z najbardziej dramatycznych. Dośc powiedziec, że trwała
3 x 90minut + 2 dogrywki, a o końcowym triumfie decydował...sędziowski rzut monetą! Ale po kolei: w 1. meczu w Rzymi padł remis 1:1,
w rewanżu na Stadionie Śląskim po 90 minutach również 1:1. Zarządzona dogrywka zakończyła się również remisem - 2:2. Jako, że
nie było wówczas w regulaminie rzutów karnych, o triumfie musiało zadecydowac trzecie spotkanie. Na neutralnym stadionie w
Strasbourgu ponownie padł remis 1:1, a dogrywka nie przyniosła zmiany rezultatu, więc została ostatnia możliwośc - rzut monetą. Szczęście
sprzyjało Górnikom, którzy tym samym awansowali do rozgrywanego w Wiedniu finału turnieju.
W nim Zabrzanie niestety nie sprostali już angielskiemu
Manchester City przegrywając z nim 1:2.
Lata '70 i '80 - trzy ćwierćfinały
Górnik Zabrze zaraz po swoim największym pucharowym sukcesie ponownie reprezentował Polskę w PZP i ponownie osiągnął dobry
jak na polskie realia wynik.
Tym razem jednak finału nie było, a swój udział zakończył w ćwierćfinale, przegrywając...ponownie z Manchesterem City.
Do wyłonienia zwycięzcy, tak jak w przypadku meczów z AS Roma, potrzebne były 3 spotkania.
Po zwycięstwie 2:0 na stadionie Śląskim, potem były już dwie porażki: w Manchesterze 0:2 (dogrywka bez zmiany rezultatu) i w Kopenhadze 1:3.
1/4 finału po Górniku osiągnęły jeszcze dwa polskie zespoły:
- w sezonie 1976/77 -
Śląsk Wrocław (w walce o półfinał porażka z
SSC Napoli 0:0, 0:2;
- 1981/82 - Legia Warszawa - tym razem Warszawian z turnieju wyeliminowało gruzińskie
Dinamo Tbilisi (0:1, 0:1).
Lata '90 - sukces Legii i koniec historii pucharu
Ostatnia dekada rozgrywek Pucharu Zdobywców Pucharów rozpoczęła się świetnym występem Legii w sezonie
1990/91.
Warszawianie dotarli aż do półfinału turnieju po drodze eliminując zespoły z Luksemburga
(
Swift Hesperange) i Szkocji
(
Aberdeen FC).
W pamięci polskich kibiców szczególnie zapadły jednak dopiero mecze ćwierćfinałowe przeciwko włoskiej
Sampdorii Genua. Po zwycięstwie 1:0 w Warszawie
w rewanżu Legioniści dzięki dwóm bramkom Wojciecha Kowalczyka zdołali zremisowac 2:2 tym samym eliminując faworytów dwumeczu z turnieju.
Pucharowa przygoda Legii została zakończona w półfinale. W nim Legia nie sprostała późniejszemu triumfatorowi rozgrywek - zespołowi
Manchester United (1:3, 1:1).
Sezon 1990/91 był to ostatni godny uwagi występ polskiego klubu w PZP. Z wyjątkiem
GKS-u Katowice, który w sezonie 1991/92 zdołał awansowac do 1/8 finału, wszystkie
pozostałe zespoły dochodziły maksymalnie do 1/16.
W ostatnim rozgrywanym turnieju Pucharu Zdobywców Pucharów Polskę reprezentowała
Amica Wronki, która po wyeliminowaniu w I rundzie maltańskiego
Hibernians Paola, uległa
w 1/16 finału holdenderskiemu
SC Heerenveen (1:3,0:1).
Łącznie polskie kluby wystąpiły 35 edycjach pucharu. Najwiecej występów zanotowały zespoły Legii Warszawa (9),
Zagłębia Sosnowiec (5) oraz
GKS-u Katowice (4). Najwyższe zwycięstwo zanotowała w
sezonie 1972/73 Legia pokonując islandzki
Víkingur Reykjavik
9:0.
Z kolei najwyższą porażke odnotowała
Lechia Gdańsk, która w 1983 roku przegrała z
Juventusem Turyn 0:7.